poniedziałek, 11 maja 2020

Wiatr, sny i niepokój

Siedzę, oczywiście niewyspana, słucham wiatru (od tylu lat już mieszkam blisko gór, a ten szum nadal mnie niepokoi), próbuję pisać i co jakiś czas piję wodę. Na razie na herbatę nie mogę spojrzeć - wpadła mi dziś do kubka mała muszka i chociaż zauważyłam ją w samą porę, to niesmak jednak pozostał. Skoro ona utopiła się w owocowej herbacie, to znaczy, że ja w najbliższym czasie nie utopię swoich smutków w tym aromatycznym napoju. Troszkę szkoda. I muszki, i smuteczków.

Zdałam sobie sprawę, że cała ta sytuacja jest niezwykle podobna do wszystkich tych koszmarów, które śnią mi się po nocach. Jest strasznie, ale nie na tyle, bym mogła obudzić się z krzykiem, westchnąć, przewrócić się na drugi bok i czekać na świt, w pełni świadoma, że nadejdzie on już za kilka godzin. Zamiast tego błądzę w tych ciemnościach, boję się wszystkiego, co napotkam i nie mam pojęcia, kiedy to się skończy. Wiem, że pewnie jestem już nudna z tym wszystkim, z całym tym żalem i narzekaniem na tę nową codzienność, która przecież wcale nie jest zła, bo kocyk nadal grzeje tak samo, a na sobotę można zamówić sobie pachnące cynamonki. Z tego powodu trudno odnaleźć mi słowa, którymi mogłabym się podzielić, bo zdaje mi się ciągle, że tamten świat nadal potrzebuje milczenia i opłakania. Milczę więc sobie w ciągu dnia, a w nocy nieświadomie opowiadam mroczne historie.

Zadziwiająco często śnią mi się windy. Nie są one ładne ani nowoczesne, są ponure, smutne, zaniedbane. Nie wiem czy jadą w górę czy w dół, czy w ogóle jeżdżą, czy zablokowały się już sto lat temu. Sprawdzam w senniku znaczenie takich snów, choć nie wierzę w takie rzeczy. I dowiaduję się, że dobrze, że nie wierzę, bo musiałabym się chyba załamać. Jest taki film, "Początek" z 2014 roku, w którym windy mają ogromne znaczenie - już na początku jedna z bohaterek ginie przez awarię tego urządzenia. Nie lubię tego filmu i nie lubię swoich snów.


Czy ludzie nie mogą śnić jedynie o pięknych i dobrych rzeczach?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz